niedziela, 10 listopada 2013

spotkanie Pomorskie Craftuje

Długi weekend w toku, kiepska pogoda nie zachęca do wyjścia z domu. Nie wiem jak to jest u Was ale u mnie taka aura sprzyja robótkowaniu. Twórcze siedzenie w domu przy lampce, z kubkiem gorącej kawy lub herbaty to to co lubię, gdy na dworze szaro i buro. Wczoraj także padało a jednak było coś, co sprawiło, że wyściubiłam nos z cieplutkiego domku: spotkanie twórczo zakręconych z Pomorskie Craftuje.
Tematem spotkania były Święta Bożego Narodzenia. Dzięki wspaniałym nauczycielkom oraz sponsorom (tu szczególne moje podziękowania dla mojego "prywatnego kartkowego sponsora": STeresy) popełniłam dwie pierwsze kartki scrapowe w swoim życiu :))). Nałogową scraperką raczej nie będę ale z pewnością nie jedną kartkę jeszcze poczynię bo technika fajna, daje mnóstwo satysfakcji i mozliwości artystycznego wyżycia się, o czym większość z Was zapewne wie doskonale :)).
Atmosfera na spotkaniu była fantastyczna. Cieszę się, że mogłam poznać tyle nowych i ciekawych osób. Już teraz nie mogę się doczekać kolejnego spotkania!

A to moje pierwsze scrapki:



 
  i kilka zdjęć ze spotkania (jakość nie jest najlepsza bo zdjęcia robione telefonem):












poniedziałek, 4 listopada 2013

Zmiany, zmiany, zmiany

Jak już zapewne zauważyliście, nasz blog zyskał nowy wygląd. Miało być ładniej, bardziej nowocześnie i elegancko i mam nadzieję, że udało nam się osiągnąć zamierzony cel.
Dodaliśmy też nieco informacji tu i tam :). Oboje lubimy dobre jedzenie, często gotujemy i eksperymentujemy w kuchni, dlatego oprócz blogów koralikowych, decoupageowych i innych robótkowych, postanowiliśmy zaproponować Wam odwiedzenie naszych ulubionych blogów kulinarnych (lista poniżej, po lewej stronie).

To nie wszystkie zmiany.
Zapraszamy do polubienia Warsztatu Rozmaitości na Facebooku. Od kilka dni można nas tam znaleźć.

Jeśli chodzi o nasze prace to też dzieje się sporo. Kilka rzeczy czeka w kolejce na sfotografowanie :) Liczę, że w tym tygodniu znajdę na to trochę czasu i pokażę Wam co wykoralikowały moje ręce :).
Tymczasem zabrałam się za zrobienie kolii. Będzie to pierwsza tak duża praca w moim wykonaniu.
Narobię Wam trochę smaku :) i pokażę jak wyglądały pierwsze etapy pracy:




 c.d.n. ...

niedziela, 18 sierpnia 2013

Silverium

Zauważyłam, że ostatnio co raz bardziej podobają mi się duże formy. Co prawda na zrobienie wielkiej kolii jeszcze się nie pokusiłam ale naszyjnik, nad którym pracowałam przez ostatnie dni, też nie należy do najmniejszych. Jego centralna część (medalion) ma wymiary 8,5 na 5cm.
Silverium, to naszyjnik, którego serce stanowi ceramiczny kaboszon w kolorze kobaltu, oprawiony w szklane koraliki w różnych odcieniach srebra, grafitu i kobaltu. Do tego kula hematytu i trzy kryształy Swarovski rivoli sapphire o średnicy 12mm (w oprawie z koralików: 18mm). Całość zawieszona na srebrnym łańcuszku.





czwartek, 18 lipca 2013

Indira

Kilka dni temu na blogu Lift Summer Crafts znalazłam ciekawe wyzwanie. Według zamieszczonej tam mapki należało stworzyć własny projekt. Postanowiłam spróbować swoich sił. W ciągu kilku ostatnich dni powstał medalion inspirowany bogatą hinduską kolorystyką. W projekcie wykorzystałam ceramiczny kaboszon, koraliki Toho w ośmiu kolorach, koraliki fire polish i tila oraz kryształ Swarovskiego w odcieniu astral pink. Całość zawieszona jest na srebrnym łańcuszku.








a oto mapka w oparciu o którą powstał mój wisior:





sobota, 25 maja 2013

La Regina

Asymetryczny naszyjnik La Regina, to efekt mojego zauroczenia labradorytami i zabawy kontrastami. Niewielki kamień (13mm/18mm), pięknie mieni się delikatną zielenią i głębokimi niebieskościami. Do tego kryształki fire polish w kolorze fuksji oraz srebrne, zielone i amarantowe koraliki toho.
Całość zawieszona jest na sznurze srebrzystych szklanych pereł, poprzedzielanych amarantowymi koralikami.
Naszyjnik ma długość 45 cm. Wielkość zawieszki to 4cm na 4,5cm.

W pracy wykorzystałam technikę webbingu, którą poznałam dzięki Izabelli.





niedziela, 28 kwietnia 2013

W kolorach lata

Tęsknię za latem. Co prawda jest już coraz cieplej no ale do lata jeszcze daleko. Naszyjnik, który niedawno stworzyłam odzwierciedla tą moją tęsknotę. Piękny ceramiczny kaboszon, do złudzenia imituje lazurową toń południowych mórz. Inspiracją dla tej pracy były niesamowite malediwskie atole.

Oprócz ceramicznego kaboszonu użyłam także koralików Toho w ośmiu kolorach, Fire Polish, i Tile.





niedziela, 17 marca 2013

"Nie palę! Oszczędzam kasę!!!"

Hasło trochę jak z propagandowych plakatów minionej epoki. O co chodzi? Jak nie wiadomo o co chodzi to oczywiście o pieniądze :) Przedstawiam skarbonkę, do której zgodnie z hasłem na niej widniejącym, można wrzucić "grosz" zaoszczędzony przy okazji zerwania z nałogiem. Skarbonka jest recykling'owa bo z puszki. Oprawa jak widać dość oszczędna (wszechobecna oszczędność :) ), a zebrana już zawartość jest chroniona przez "zniechęcający" sposób otwierania - puszka z zawleczką, jednokrotnego otwarcia (kasę odzyskasz ale puszka przyda się już jedynie jako pojemnik na długopisy).




niedziela, 24 lutego 2013

Chleb ziołami pachnący.

Jedna z lepszych rzeczy jaka może być w zimowy, zimny wieczór - samodzielnie upieczony chleb :) Przepis na chrupiący chleb ziołowy można znaleźć na blogu "Pracownia wypieków". Całość lekko zmodyfikowałem (dodatek mąki żytniej razowej oraz miks ziół suszonych zamiast świeżych), wszystko pomnożyłem x2 (wiedziałem że warto upiec większą foremkę) i wyszło wspaniale :) Koniec samochwalstwa. Idę zanim mi wszystko zjedzą....


czwartek, 31 stycznia 2013

Emerald Green

Oto zawieszka, która powstała na zamówienie pewnej Pani. Miała być zrobiona z wykorzystaniem Swarovski Rivoli Emerald Green i koralików w srebrnym odcieniu. To wszystko co wiedziałam, reszta miała być moją inwencją twórczą. Trochę się denerwowałam czy takie koralikowe koroneczki spodobają się zainteresowanej osobie. Na szczęście podobały się :) więc odetchnęłam z ulgą i zabrałam się za kolejny projekt :D





sobota, 5 stycznia 2013

koralikowe serce

Ostatnio eksperymentuję z nowymi technikami i ściegami koralikowymi. Zabrałam się za sznury, bransoletki itp a ostatnio wzięłam też "na tapetę" cubic right angle weave. W ramach ćwiczeń powstało takie oto serducho, które docelowo ma być zawieszką. Muszę jeszcze wymyślić do kompletu jakieś kolczyki.
Całkiem mi się ten cubic raw spodobał i z pewnością moje rączki wyplotą coś jeszcze tą techniką ... może jeszcze kolejne serducha ... wszak wielkimi krokami zbliżają się Walentynki!


czwartek, 3 stycznia 2013

Gorąca czekolada na chłodny wieczór :)

Ojojoj ... wygląda na to, że prawie od dwóch miesięcy nic nie pokazywaliśmy :(((. Nie oznacza to jednak, że nic nie robiliśmy, wręcz przeciwnie! Listopad i grudzień upłynęły niezwykle twórczo.
Na początku grudnia braliśmy udział w przedświątecznym kiermaszu zorganizowanym przez Galerię Niespodzianki . Później nadszedł czas przygotowań do Świąt. Teraz, kiedy Święta już minęły i mamy Nowy Rok, można spokojnie usiąść i pokazać to co powstało przez ostatnie dwa miesiące.

Na początek długi naszyjnik (70cm) wykonany splotem herringbone z pięknie lśniących czekoladowych koralików metallic iris brown.

Kojarzy mi się to z gorącą czekoladą ... ehh ... nabrałam na nią takiej ochoty, że chyba zaraz powędruję do kuchni sobie przyrządzić . Taki gorący kubek :-) jest w sam raz przed snem! mniam!