Parę dni temu była okazja do przetestowania nowo "zdobytego" przepisu na ciasto. Właściwie nie wiem czy ma jakąś nazwę więc ja będę je nazywał "Kruche z kremem śmietanowo budyniowym". Raczej mało oryginalna nazwa, która od razu zdradza czego można się spodziewać ale może to i lepiej. A więc do rzeczy:
Składniki:=ciasto=
- 4 żółtka
- 3 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 cukier waniliowy
- 1 szklanka cukru
- 1 kostka margaryny np. Kasia
=krem=
- 4 białka
- 0,5 szklanki cukru
- 1 cukier waniliowy
- 2 duże kubki śmietany 18% (powinna być gęsta)
- 1 budyń śmietankowy
Wszystkie składniki na ciasto wymieszać i dokładnie wyrobić. Oddzielić małą porcję na kruszonkę i schłodzić. Większą część ciasta wyłożyć na posmarowaną i wysypaną np. mąką blaszkę.
Ubić 4 białka z 0,5 szklanki cukru i opakowaniem cukru waniliowego. Dodać do tego śmietanę i budyń (w proszku) i wymieszać dokładnie. Krem wylać na spód ciasta i zetrzeć na to schłodzoną uprzednio resztę ciasta (na tarce jarzynowej).
Wszystko wędruje do pieca na ok. 45min. w 180st. aż ładnie się zarumieni kruszonka.
Smacznego..